Obserwatorzy

wtorek, 27 stycznia 2015

Przeżyję i to

Za plecami coś szykują
Chyba jakiś spisek knują
Ptaszki w górze już ćwierkają
Że wyrzucić z pracy mają

Strasznie kogoś uraziłam
Bo swe zdanie przedstawiłam
Wierszyk skromny napisałam
Potem jego wymazałam

Moje teksty też drukują
Praw autorskich nie szanują
Co w nich było? jakieś bzdety
Za to straszą mnie niestety

Wszystkie wiersze krytykują
Jedni drugim pokazują
Strasznie śmieszna rzecz się stała
Głupi wierszyk napisałam

Co ja teraz biedna zrobię
Chyba będę pisać sobie
Porcelanę naruszyłam
Dobrze, że jej nie pobiłam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz