Obserwatorzy

wtorek, 6 stycznia 2015

Trzej kólowie

Idą sobie trzej królowie
Do Betlejem podążają
Jeden bagaż ma na plecach
Drugi z trzecim worki mają
Hej! Królowie! co tam macie?
Krzyknął Herodzina
Królu złoty : Kasza, mleko
Wiesz -jak to dziecina
Oszukali starca króle 
Nic nie powiedzieli
Bo w swych torbach zamiast mleka
Różne skarby mieli
Doszli wszyscy do stajenki
Wory swoje postawili
Wysypali złoto, mirrę
A kadzidłem zakadzili
Kacper rzecze do Melchiora
Już mnie bolą nogi
Może Józef dałby krzesło
Toż to kawał drogi
A Baltazar nie czekając
Do żłóbeczka bieży
Chciał krzesełko od świętego
Trach! i w sianku leży
Odpoczęli trzej królowie
Do domów wracają
Niosą znowu swoje wory
Lecz już nic nie mają


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz