Beztrosko goniłam wiatr
Dzisiaj jestem już dorosła
Rozsypał się domek z kart
Razem z siostrą czas spędzałam
Na osiedlu wieczorami
W starych domach opuszczonych
Ganiałyśmy się z duchami
Strasznie fajne czasy były
Kiedy żeśmy w karty grali
A na schodach po kryjomu
Miłość chłopcom wyznawali
Czasy gdy "Koło fortuny" leciało
Mama paciorki odmawiała
Jak już ciemna noc nastała
Zawsze córki swe wołała
Każdy dzieciak miał kubeczek
a w kubeczku miał kakao
Tak spędzało się wieczory
Których wiecznie było mało
Za osiedlem piękna łąka
Co wakacje tam chodziłam
Z siostrą sobie plotkowałam
Osiedlowym życiem żyłam
Teraz czasy przyszły inne
Walczyć trzeba o swe szczęście
Tamtych lat już nikt nie zwróci
I nie będzie nigdy więcej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz